Majówka we Włostowie – sercem pisana opowieść o wspólnocie, radości i serdeczności
2025-05-10 18:36:01
Choć majowa aura potrafi być kapryśna, to we Włostowie – największej osadzie wsi w powiecie opatowskim – panowała sielska atmosfera, rozgrzana uśmiechami, serdecznością i sąsiedzką bliskością. Wszystko za sprawą wspaniałej inicjatywy Koła Gospodyń Wiejskich Włostów, które po raz kolejny udowodniło, że serce wsi bije najmocniej tam, gdzie ludzie chcą być razem – nie tylko wirtualnie, ale naprawdę, ramię w ramię, przy wspólnym stole, śpiewie i zabawie.
Majówka z KGW Włostów była świętem lokalnej wspólnoty, zorganizowanym z myślą o każdym mieszkańcu – od najmłodszych po seniorów. Dzieci mogły liczyć na mnóstwo radości – dzięki animatorkom czas mijał im na grach, konkursach i śmiechu, który niósł się echem po okolicy. Na scenie zachwyciły występy dzieci z GOK, których wokalno-muzyczna prezentacja poruszyła serca dorosłych uczestników.
Oficjalnego otwarcia wydarzenia dokonał wójt gminy Lipnik Andrzej Grządziel, któremu towarzyszyli zastępca wójta Wojciech Zdyb oraz przewodniczący Rady Gminy Piotr Baran. Wszyscy wyrazili uznanie dla zaangażowania lokalnej społeczności i KGW Włostów, które nie tylko kultywują tradycje, ale też dbają o to, by sąsiedzka więź była żywa i silna, mimo zmieniających się czasów.
Słowa pełne wdzięczności i wzruszenia wypowiedziała wicestarosta opatowska Małgorzata Jalowska, która podkreśliła, jak cenne są takie spotkania – bo dają ludziom radość, poczucie wspólnoty i chwilę wytchnienia od codziennych trosk. Z kolei przewodnicząca Rady Powiatu Opatowskiego Bożena Korancka, dziękując za zaproszenie, podkreśliła niezwykłą atmosferę majówki i ogrom pracy, jaki KGW włożyło w jej organizację.
Nie sposób nie wspomnieć o ogromnym wsparciu Gminnego Ośrodka Kultury w Lipniku, który od lat aktywnie współtworzy i wspiera życie kulturalne gminy – również tym razem nie zabrakło ich pomysłów, energii i dobrej woli.
KGW Włostów to nie tylko organizacja – to serce wsi, tętniące miłością do tradycji, do sąsiadów, do dzieci i do przyszłości. W czasach, gdy tak łatwo się zagubić w świecie cyfrowym, to właśnie takie inicjatywy pozwalają nam wrócić do korzeni – do uśmiechu, życzliwości i wspólnego świętowania.
Gdy przyszedł czas na taneczne rytmy, do tańca porwał zespół Aster, a wspólna zabawa pod chmurką – mimo kaprysów pogody – była dowodem na to, że dobra energia i serdeczność są silniejsze niż deszczowe chmury.
Dziękujemy z całego serca – i czekamy na kolejne takie chwile!
